poniedziałek, 11 stycznia 2016

If I hear that you pine for me, I will return to you - Kaguya Hime no Monogatari

Po napisaniu o Kaze Tachinu, chciałem stworzyć przynajmniej jeszcze jeden tekst o filmach studia Ghibli. Pomimo określonego kierunku artystycznego, twórczość studia jest tak zróżnicowana, że bez najmniejszego problemu mógłbym znaleźć dziesiątki tematów. Bardzo ważnym obrazem, bez wątpienia, jest dla mnie The Kingdoms of Dreams and Madness - film dokumentalny opisujący produkcję dwóch ostatnich produkcji Ghibli. Sam dokument jednak tak doskonale pokazuje postać Hayao Miyazakiego i proces tworzenia przez niego animacji, że trudno byłoby napisać cokolwiek więcej o samym Miyazaki-sanie. Głównym wątkiem Kingdom of Dreams and Madness są końcowe etapy tworzenia Kaze Tachinu i Kaguya-hime no monogatari. Pierwszy z filmów jest autorstwa Miyazakiego, nad drugim czuwał Isao Takahata, legenda japońskiej animacji, przyjaciel i mentor samego Miyazaki-sana. 



The Bamboo Cutter's girl.

Kaguya-hime no monogatari to ostatni film Takahaty i, prawdopodobnie, najbardziej wyjątkowy ze wszystkich obrazów jakie przestawiło studio Ghibli. Poziom oprawy artystycznej w opowieści o księżniczce Kaguyi to nieprawdopodobne osiągnięcie - każda klatka filmu wygląda jak obraz genialnego malarza powstający i poruszający się na naszych oczach. Kreska jest dość oszczędna, pokazując wszystkie niezbędne do ułożenia historii elementy bardzo wyraźnie, jednak to jej animacja robi największe wrażenie. Ten film trzeba zobaczyć w ruchu, żeby przekonać się na własne oczy, że dowolny obraz może zamienić się animację w każdej chwili, wystarczy tylko i wyłącznie chęć autora do powołania go do życia. 

Historia opowiadana w Kaguya-hime no monogatari to tradycjna, japońska przypowieść o zbieraczu bambusów z X wieku (która, co ciekawe, jest uznawana za najstarszy przykład historyczny japońskiej prozy narracyjnej), w związku z czym w filmie widzimy pełno wizualnych inspiracji tradycyjną ikonografią Japonii. Szczególnie uderzają obrazy przedstawiające naturę i otoczenie wiejskie - widać, że twórcy filmu bardzo mocno inspirowali się klasycznymi motywami ze sztuki japońskiej. W miarę jak zmienia się narracja w filmie, zmienia się też oprawa - kreska momentami staje się bardziej dynamiczna, wręcz rozmazana, przedstawiając również bardziej impresjonistyczne podejście do animacji. Próbując zamknąć w słowach wygląd Kaguya-hime no monogatari mógłbym napisać, że to przepiękny obraz, na który nie sposób się napatrzyć, malujący doskonale nieziemską historię Kaguyi.



Birds, bugs, beasts...

Sama legenda przedstawiona w filmie jest równie istotna i poruszająca jak jego oprawa. Przypowieść o zbieraczu bambusów, na której oparty jest obraz Takahaty, opowiada historię biednego chłopa, żyjącego z pracy przy ścinaniu pędów bambusowych. Któregoś dnia w jednym z pędów znajduje księżniczkę maleńkich rozmiarów, po czym zabiera ją do domu. Po powrocie, próbując pokazać znalezisko żonie odkrywa, że księżniczka zamieniła się w niemowlę, które bezdzietna para przygarnia. Dziewczynka rośnie niesamowicie szybko, a od czasu jej znalezienia, zbieracz bambusów w każdym kolejnym ściętym pędzie zaczyna znajdować złoto. Za zebrany przez jakiś czas majątek, para buduje dla księżniczki wspaniały pałac, kupuje najlepsze ubrania oraz zatrudnia służbę i nauczycieli, tak aby uczynić z Kaguyi prawdziwą księżniczkę.

Wieść o młodej i niesamowicie pięknej kobiecie dociera do japońskiej arystokracji oraz samego Imperatora, którzy za najwyższy cel stawiają sobie podbicie serca Kaguyi. Księżniczka jest jednak nieszczęśliwa - w jej sercu zamiast miłości, budzi się nieprzejęta tęsknota, która wskazuje, że Kaguya była najszczęśliwsza, żyjąc blisko przyrody, w lesie, w którym odnalazł ją zbieracz bambusów. Przytaczanie dalszej części przypowieści grozi zniszczeniem radości z oglądania, w związku z czym zatrzymam się w tym miejscu, jednak część z was zapewne już ją zna, a ciekawych odsyłam na strony o japońskiej kulturze literacką. 


Najbardziej niesamowitym dokonaniem Takahaty było przełożenie japońskiej legendy na piękny, plastyczny obraz, czyniąc przy okazji treść, opowiadaniem ponadczasowym. Wersja Takahaty różni się nieco (głównie elementami występującymi w zakończeniu) od tradycyjnej opowieści, skupiając się na postaci samej księżniczki i czyniąc ją znacznie bardziej ludzką, niż w przypowieści o zbieraczu bambusów. Kaguya nie jest zwykłą dziewczyną - to mieszkanka królestwa niebieskiego, zesłana na ziemię w celu ochronienia jej życia (lub za karę w zależności od wersji źródłowej legendy), która na ziemi ma przebywać określony czas. Złoto, które znajduje zbieracz bambusów ma pokryć koszty jej życia, jednak jest go bardzo dużo, w związku z czym przybrani rodzice Kaguyi decydują się na stworzenie dla niej warunków godnych księżniczki. Bardzo szybko jednak pałac i nowe zwyczaje stają się jej więzieniem, a tęsknota zamienia się w rozpacz.


Isao Takahata bardzo wiernie przedstawił legendę o księżniczce Kaguyi, nie pomijając przy tym bardzo ważnej części historii, czyli próby zaręczenia się z nią pięciu książąt japońskich, a w końcu samego Imperatora. Każdemu z kandydatów Kaguya przedstawia niemożliwe do wykonania zadania, między innymi zdobycie miski żebraczej Buddy lub gałęzi z drzewa rodzącego klejnoty. Oczywiście, żadnemu z adoratorów nie udaje się wykonać zadania, przez co Kaguya odrzuca każdego z nich. Na końcu sam Imperator próbuje przekonać księżniczkę do małżeństwa, co kończy się zniknięciem Kaguyi, pokazującej w ten sposób, że nawet sam  władca Japonii nie ma na nią żadnego wpływu.



I'll always be here with you, forever and ever.

Co ciekawe, trudno ująć jednoznacznie, czy przyczyną rozpaczy Kaguyi jest jej separacja od przyrody i zwykłego życia wiejskiego, które tak kochała, czy świadomość konieczności powrotu tam, skąd przybyła (czyli księżyca, a konkretniej Księżycowej Stolicy, w której mieszkają bogowie). Jako widz, możemy zaobserwować znudzenie i smutek Kaguyi, jednak zarówno jego przyczyna, jak i rozwiązanie są celowo nieoczywiste, ze względu na to, że Takahata stara się pokazać przede wszystkim emocje księżniczki, dopisując niejako do legendy własne przesłanie. Najbardziej istotnym motywem przewodnim wydaje się być reinkarnacja, jednak odejście z tego świata zostaje przez księżniczkę  okupione cierpieniem i pragnieniem przeżycia swojego czasu na ziemi w sposób jak najbardziej ludzki, doświadczając miłości, przyjaźni, przywiązania, a także chaosu i niezrozumienia, odnajdując w tym wszystkim mianownik cierpienia oraz współczucia wspólny dla wszystkiego, co żyje. 


Historia księżniczki Kaguyi, przedstawiona przez przez studio Ghibli robi niesamowite wrażenie. To jedna z najbardziej wyjątkowych animacji, jakie miałem możliwość zobaczyć w swoim życiu. Jeśli chodzi o warstwę narracyjną i sposób, w jaki została przełożona japońska legenda, można śmiało stwierdzić, że jest perfekcyjna - w niektórych miejscach historia została lekko zmieniona lub nieco inaczej nakreślona, lecz Isao Takahacie udało się stworzyć prawdziwe dzieło sztuki - wyjątkowe i onieśmielające pięknem.




1 komentarz:

masz ochotę coś napisać? napisz.

Obserwatorzy