czwartek, 27 sierpnia 2015

Dlaczego dowartościowujemy się pisząc głupoty w Internecie



Dlaczego dowartościowujemy się, pisząc w Internecie



Zawsze kiedy tworzę tekst, długo o nim myślę. Staram się, aby wyrażał moje poglądy na tematy, które podejmuję. Pracuję nad tym, żeby przekazać moją treść w jak najbardziej przejrzysty sposób, jednocześnie nie pozbawiając przy tym go szczegółowych opisów, które tak lubię. Poprawiam go tak, aby był pozbawiony błędów (czy całkowicie - oczywiście, do tego dążę), a także redaguję, żeby był oczywisty i czytało się go lekko. To samo tyczy się każdej mojej wypowiedzi. Także w sieci. 


Każdy, kto przeczytał ostatnie zdanie, właśnie zaśmiał się w duszy: "w sieci, no właśnie...". Możecie mi uwierzyć, że jako autor sam sobie również pozwoliłem na ciche rozbawienie. W tym miejscu ktoś, mógłby się zastanowić, po co robię te wszystkie rzeczy, które opisałem wcześniej. Otóż nie wierzę, że zmienię cokolwiek, nie jestem nazistą gramatycznym i nie czytam słowników w wolnych chwilach - co więcej, rozumiem dlaczego w sieci ludzie często piszą głupie lub niepoprawne teksty, nawet w trakcie rozmów z najbliższymi. Taka jest bowiem natura sieci - to kakofonia medialna, której pojedynczy człowiek po prostu nie ogarnia i nie potrafi się w niej odnaleźć, jednak cały czas próbuje, bo przecież taka jest jego natura. Wyobraźcie sobie, ze zamiast sieci, każdy człowiek dostaje w swoje ręce wymarzony instrument muzyczny. Taki, na którym nawet on nie wiedział, ze uwielbia grać i może się w ten sposób wyrazić. I każdy, cały czas mógłby grać na swoim instrumencie, niezależnie od tego, co robi. A teraz pomyślcie co słyszelibyśmy cały czas? Kakofonię, której sens i brzmienie doprowadziłoby każdego zdrowego człowieka do szaleństwa. 


Możecie przenieść tę fantastyczną sytuację na dziedzinę mediów i dziennikarstwa. Każdy do własnej ręki dostał kanały medialne; może pisać, fotografować, kręcić i - co najważniejsze - publikować. A co najgorsze - komentować. I nagle okazuje się, ze ktoś opublikował głupoty w sieci, albo dojebał komentarz z kosmosu. Ten ktoś, drogi czytelniku to Ty. Albo ja, ponieważ wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. W sieci.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

masz ochotę coś napisać? napisz.

Obserwatorzy